Data wpisu 4 lipca 2019
KOPAMATAKAWA CZYLI KRÓTKI WPIS KRYTYCZNY

W samym centrum Krakowa, u stóp Wawelu znajdziemy miejsce o dumnej nazwie Pola Dialogu. Stoi sobie, zaprasza na wystawy, kawę i do otwartego dialogu…
Miejsce to, powstało z inicjatywy krakowskiego oddziału Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w potrzebie i jak przeczytać można na ich stronie internetowej – ma stać się centrum dialogu międzyreligijnego. Poniżej zamieszczam dokładny cytat:
Nasz projekt – Pola Dialogu to pierwsze w Polsce miejsce podejmujące temat łamania wolności religijnej, skupiając się szczególnie na sytuacji prześladowanych chrześcijan, które jednocześnie stwarza przestrzeń dialogu i spotkań.
Inicjatywa fantastyczna, niestety jak to często w Polsce bywa – gorzej z realizacją.
Niedługo po otwarciu tej instytucji, do Krakowa przyjechał mój przyjaciel – chińczyk, student polonistyki. Wszedł do tej właśnie kawiarni i już od progu usłyszał O! Chińczyk przyszedł. Ten moment zrujnował całe godziny mojego tłumaczenia, że Polacy są niezwykle tolerancyjnym narodem. Szczególnie, że usłyszał to z ust zakonnicy. Niby nic, ale jednak.
Nie tak dawno jako reklama zapraszająca klientów do środka stanął taki oto zapraszacz.

Niby nic takiego, ale jednak.
Pomijam już, że wyrażenie kopamatakawa – brzmi bardziej po japońsku niż po chińsku – o to absolutnie nie mam do nikogo pretensji, bo zdaje sobie sprawę, że dla przeciętnej osoby te dwa języki to jedno i to samo, ale kamon! – cała ta reklama pachnie rasizmem na kilometr!
Gdyby taka reklamówkę wystawiła sobie pierwsza, lepsza kawiarenka w Krakowie, pewnie też nie zrobiłoby to na mnie większego wrażenia, ale ustawiło ją sobie Centrum Dialogu, w dodatku niemal dosłownie na schodach kościoła! Reklama co prawda nie obraża nikogo ani niczyich uczuć religijnych, ale jest lekceważąca i nie na miejscu.
Wydaje mi się, że władze Stowarzyszenia powinny dokładniej weryfikować działania osób tam pracujących, bo takie zachowania na pewno do dialogu nie zachęcają.

I na koniec dodam tylko, że nie jestem ani po stronie kościoła ani mu przeciwna.
Stoję po stronie otwartości i tolerancji.
Stay tuned!