Mówić po chińsku- to sformułowanie oznaczające niezrozumienie i kłopot w komunikacji. Mało kto wie, że  wszystkim nam zdarza się mówić „ po chińsku”.

Jak to możliwe? Opowiadają za to tzw. sinicyzmy czyli zapożyczenia z języka chińskiego, które trafiły do języka polskiego za pośrednictwem innych języków takich jak angielski, rosyjski czy francuski.

Poniższa lista prezentuje przykładowe słowa, które przyszły do Polski z Państwa Środka: 

1. Herbata, po chińsku 茶 (Chá). – sam napój jak i geneza jego nazwy mają swoje korzenie w Chinach. Przedrostek -herba oznaczający zioło pochodzi oczywiście z łaciny, natomiast  ostatnia sylaba -ta wywodzi się z dialektu Minnan, w którym słowo  茶  czytane jest jako -ta lub -te 

2.  Tajfun,  po chińsku台风 (Táifēng) oznacza dosłownie “Tajfun Wiatr”

3. Żeń-szeń, po chińsku 人参 (Rénshēn) to gatunek byliny, zawdzięczający swoją nazwę charakterystycznemu kształtowi, który wyglądem przypomina człowieka 人 (rén).

4. Liczi, po chińsku  荔枝 (Lìzhī) określające egzotyczny owoc z południa, którego nazwa zwyczajowa- chińska śliwka,  również nawiązuje do Państwa Środka.

5. Keczup, po chińsku  膎汁(Xié zhī)-  ten najbardziej “amerykański” sos, w rzeczywistości ma swoje początki w chińskim sosie rybnym, którego nazwa pochodzi od fujiańskiego „kôechiap” (kê-tsiap). Z czasem do oryginalnej solanki rybnej zaczęto dodawać pomidory, które ostatecznie zmieniły smak, jednak nie nazwę.

Zaskoczeni?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *