Chiński Tik- Tok – Dǒu yīn zakazuje publikacji treści epatujących nachalnym przechwalaniem się pieniędzmi.
Nie przesłyszeliście się.
Wszystko to za sparwą ogólnochińskiej kampanii rządowej mającej na celu uczynienie cyberprzestrzeni Chin bardziej pozytywną i zdrową.
Przepisy, które weszły w życie na początku marca są zgodne z deklarowanym celem platformy jakim jest “ promowanie cywilizowanego stylu życia” w chińskich mediach społecznościowych.
Douyin wyznaczył 6 kategorii treści, których publikacja jest zakazana:
- Treści promujące styl życia kultu pieniądza [lit. ideologia kultu pieniądza], konkurencyjny hedonizm [dosł. porównanie społeczne z innymi w zaspokajaniu pragnień] lub fantazjowaniu o natychmiastowym bogactwie i innych niepożądanych wartościach
- Treści wykorzystujące nieletnich do reklamowania dóbr luksusowych
- Treści w niewłaściwy sposób przedstawiające własne lepsze warunki lub pozycję społeczną, dyskryminujące, wyśmiewające lub atakujące osoby niezamożne itp.
- Treści z wykorzystaniem osób, takich jak „Pani Doskonały ”(dosł. Biały, bogaty, ładny),„ Mr. Doskonały ”(dosł. Wysoki, bogaty, przystojny),„ Szybko wzbogacaj się od 0 ”(dosł. Zaczynając od zera, stając się nagle elitą) i„ powracający student z wymiany ”w celach marketingowych, towarzyskich lub oszust
- Treści wykorzystujące nieprawidłowo renminbi lub inne waluty do celowego wyświetlania dużych ilości gotówki, deszczówki itp.
- Tworzenie lub marketing filmów, zdjęć, postów i innych treści przedstawiających bogactwo
Zgodnie z zawiadomieniem, wyświetlanym użytkownikom Tik- Toka celem zakazu jest promowanie „racjonalnych wydatków” i „cywilizowanego stylu życia”, a także budowanie zdrowszej społeczności na Douyin. Rzecznik platformy powiedział mediom, że obnoszenie się z bogactwem „zanieczyszcza atmosferę społeczną (na Douyin) i jest szczególnie szkodliwe dla psychicznego i fizycznego samopoczucia nieletnich”.
Niedawno ogłoszone porządki trwają od tygodni. Od początku tego roku prawie 4000 kont, które udostępniały treści związane z sześcioma obecnie zakazanymi kategoriami, otrzymało start – czytamy w oświadczeniu.
Obnoszenie się bogactwem w Internecie jest fenomenem w Chinach od 2000 roku, kiedy królowały blogi. Często są to akcje zupełnie irracjonalne, jak wtedy kiedy Wang Sicong, miliarder spadkobierca jednego z największych chińskich konglomeratów zamieścił zdjęcia ośmiu iPhone’ów, które podobno kupił dla swojego psa…
Ciekawe jak taka czystka wyglądałaby na instagramie. Wydaje mi się, że zbanowana zostałaby mniej więcej połowa kont polskich “influencerów”.
